Chlor w wodzie z kranu - czy to powód do niepokoju?

O chlorze i jego właściwościach wiadomo naprawdę dużo. To jedna z lepiej poznanych substancji i wykorzystywana na co dzień w wielu gospodarstwach domowych. Środki chemiczne z chlorem w składzie są stosowane do wybielania, w preparatach do sprzątania. Bez trudu rozpoznamy obecność tej substancji w basenie. Co jednak, jeśli wyczuwamy go w wodzie z kranu? Czy stanowi niebezpieczeństwo dla zdrowia?

Historia różnych zastosowań chloru oraz jego pochodnych jest bardzo długa. Był używany jako gaz bojowy podczas I wojny światowej, później został wyparty przez bardziej skuteczne środki. Obecnie znajduje swoje zastosowanie w wybielaniu papieru oraz tkanin. Jest stosowany do wyrobu: barwników, pożywienia, środków owadobójczych, farb, tworzyw sztucznych, lekarstw, wyrobów włókienniczych czy rozpuszczalników.

Można więc powiedzieć, że produkty wykonane lub zawierające w sobie chlor otaczają nas na co dzień. Nie jest tajemnicą, że znajdziemy go także w wodzie, z której korzystamy każdego dnia. Publiczne pływalnie to jedna kwestia, natomiast w wielu gospodarstwach domowych jest wyczuwalny w wodzie kranowej.

Skąd chlor w wodzie z kranu?

Chlor jest bardzo dobrze znany także ze względu na swoje właściwości dezynfekujące. Już od 1908 roku w USA i całym cywilizowanym świecie stosowano chlor na masową skalę do dezynfekcji wody pitnej. Dzięki podjęciu tych działań znacznie spadła zapadalność na cholerę, dur brzuszny, tyfus, czerwonkę. Spadł odsetek osób chorych także na inne choroby spowodowane złą jakością wody.

Chlorowanie nadal stanowi podstawowy sposób na dezynfekcję wody. Po dziś dzień związki chloru są wykorzystywane zarówno przez właścicieli własnych ujęć wody, jak też przez duże zakłady wodociągowe.

Dezynfekcja jest procesem koniecznym ze względu na to, że sieci wodociągowe często są rozległe, a niekiedy musi minąć długi czas, by woda dotarła do użytkownika docelowego. Nikt nie chce, aby na jakimkolwiek odcinku doszło do ponownego skażenia wody bakteriami, a sposobem na wyeliminowanie tego kłopotu jest zazwyczaj właśnie zastosowanie związków chloru.

Chlor posiada silne właściwości utleniające, jest więc idealnym sposobem na ograniczenie rozwoju mikroorganizmów. To nadal jeden z najskuteczniejszych i najbardziej ekonomicznych sposobów na zabezpieczenie odbiorców przed biologicznym skażeniem wody i konsekwencjami w postaci groźnych chorób, o których już wspominaliśmy.

Potrzebny, ale ma też złe strony

Należy podkreślić, że dezynfekcja wody przeznaczonej do celów spożywczych jest koniecznością, a chlor doskonale daje sobie z tym radę. I choć dzięki niemu jesteśmy w stanie uniknąć wielu chorób, z którymi zmagali się nasi przodkowie, to jednak jego obecność w wodzie ma też swoją ciemną stronę.

Należy pamiętać, że chlor mimo wszystko jest pierwiastkiem toksycznym i choć sam występując w niewielkich stężeniach w wodzie nie jest zagrożeniem, to podczas przepływu łączy się z innymi substancjami. W rezultacie tych reakcji powstają produkty uboczne dezynfekcji, które mogą mieć toksyczne i kancerogenne działanie. Produktem ubocznym chlorowania wody jest choćby chloroform. Może powstać na skutek reakcji ze związkami organicznymi znajdującymi się w nieprawidłowo uzdatnionej wodzie.

Chlor ma również niekorzystny wpływ na właściwości organoleptyczne wody. Znacznie pogarsza jej smak i zapach. Jest wyczuwalny zwłaszcza w okresie wzmożonej dezynfekcji sieci wodociągowej. Niekiedy w wodzie tak intensywnie czuć chlor, że użytkownicy rezygnują z jej spożywania.

Woda bogata w chlor nie jest też najlepsza podczas kąpieli. Zwłaszcza w przypadku dzieci, osób starszych, alergików oraz osób z wrażliwą skórą. Chlor wyniszcza warstwę lipidową skóry. Przez naruszenie naturalnej bariery ochronnej ta staje się bardziej podatna na działanie środków chemicznych oraz szkodliwe promieniowanie UV.

Przy regularnym korzystaniu z wody o takiej jakości częste są problemy z nasileniem reakcji uczuleniowych. Przesuszenia skóry, świąd, zaczerwienia, a nawet pieczenie występują u większości osób z wrażliwą skórą.

Chlorowana woda również nie pozostaje bez znaczenia dla kondycji włosów. Przez nią często stają się matowe, łamliwe i przesuszone.

Problem chloru wyczuwalnego w wodzie jest szczególnie dotkliwy latem. Wynika to ze wzmożonej potrzeby dezynfekcji wody. Wysoka temperatura sprzyja namnażaniu bakterii i zwiększa się ryzyko skażenia, na które zakłady wodociągowe i pływalnie po prostu reagują.

Chlor naturalnie występuje w organizmie

Chlor jest pierwiastkiem, który występuje w naszym organizmie i pełni w nim dość znaczącą rolę. To między innymi dzięki niemu możliwe jest utrzymanie równowagi kwasowo-zasadowej. Ponadto odpowiada za aktywację enzymów trawiennych w żołądku, a obok sodu i potasu kontroluje rozkład, a także ilość wody obecnej w organizmie.

Choć ma głównie dobroczynne działanie, to (podobnie jak wszystkie substancje stosowane w nadmiarze) może przyczyniać się do powstawania wielu negatywnych dolegliwości. Obecnie w basenach publicznych próbuje się wyeliminować potrzebę stosowania dużych stężeń chloru. Bywają jednak przypadki, kiedy w wodzie jest go naprawdę sporo. Użytkownicy, korzystający z takich miejsc regularnie, są narażeni nie tylko na kontakt z tą substancją w wodzie, ale i w powietrzu.

Opary mogą przyczyniać się do podrażniania błony śluzowej, co w konsekwencji może prowadzić do powstawania alergii układu oddechowego i pokarmowego. Niektóre źródła mówią o tym, że nadmiar chloru wyniszcza naturalną florę bakteryjną organizmu.

Przy poważnych zatruciach chlorem mogą wystąpić obrzęki oraz nagromadzanie się wody w płucach. W ekstremalnych przypadkach możliwe jest porażenie układu oddechowego.

Czy chlor w wodzie z kranu jest niebezpieczny dla zdrowia?

Według rozporządzenia dotyczącego jakości wody przeznaczonej do spożycia stężenie chloru w wodzie pitnej nie może być wyższe niż 0,3 mg/l.

Zakłady sanitarno-epidemiologiczne informują, że chlor, dwutlenek chloru oraz inne związki chloru stosowane przez polskie zakłady wodociągowe do dezynfekcji wody są wykorzystywane w bezpiecznych dawkach, które nie stanowią zagrożenia dla stanu zdrowia.

Według wielu ekspertów do dziś nie znaleziono dostatecznie dobrej alternatywy chloru do dezynfekcji wody. Mimo wielu badań i testów przeprowadzanych w tej dziedzinie nie udało się znaleźć środka równie skutecznego, a jednocześnie nieszkodliwego z punktu widzenia zdrowotnego.

Obecnie stosowane w wodociągach metody uzdatniania wody pozwalają na wykorzystanie minimalnych dawek chloru, co znacznie ogranicza ryzyko powikłań i problemów u odbiorców.

Warto zaznaczyć, że zapach chloru w niektórych przypadkach jest już wyczuwalny przy 0,05 mg/dm3, a więc przy bardzo małym stężeniu.

Mimo że chlor obecny w wodzie z kranu nie jest szkodliwy dla zdrowia, to jednak wiele osób chce eliminować go z wody w swoim gospodarstwie domowym.

Jak niwelować problem chloru w wodzie z kranu?

Jednym z najskuteczniejszych sposobów na eliminację chloru oraz jego pochodnych z wody jest zastosowanie specjalnie przystosowanego do takich zadań złoża filtracyjnego. W tym przypadku idealnym wyborem będą filtry z węglem aktywnym.

Węgiel aktywny jest jednym z najlepiej znanych i najskuteczniejszych adsorbentów. Świetnie radzi sobie nie tylko z redukcją chloru i pochodnych związków, ale też wszelkich produktów ubocznych dezynfekcji. Oprócz tego z wody eliminowane są toksyczne związki organiczne, pestycydy, a nawet niektóre jony metali ciężkich.

Dzięki filtracji na węglu aktywnym woda odzyskuje swój właściwy smak, zapach, barwę, a przy tym jest w pełni przyjazna dla skóry i włosów. Nie powoduje podrażnień, ani innych skutków ubocznych, których chcielibyśmy uniknąć.

Sposoby na chlor w wodzie pitnej

Obecnie coraz więcej rodzin odchodzi od wody butelkowanej, szukając nieco bardziej ekologicznych i ekonomicznych alternatyw. Chlor ma ogromny wpływ na smak i zapach wody, co nie wszystkim pozwala cieszyć się możliwością spożywania wody z kranu.

Jeśli chcecie poprawić właściwości organoleptyczne wody, to dobrym sposobem na uzdatnianie do celów spożywczych są niewielkie filtry kuchenne. Do poprawy jakości wody można zastosować przenośne dzbanki filtracyjne lub butelki z wkładem z węglem aktywnym. Można też postawić na profesjonalne oczyszczanie wody za pomocą kilkuetapowych urządzeń filtracyjnych.

Z chlorem w wodzie poradzą sobie zarówno systemy ultrafiltracji, jak i znacznie bardziej zaawansowane systemy odwróconej osmozy.

O tym, jaki filtr kuchenny warto wybrać przeczytasz dokładnie w artykule: Popularne systemy do filtracji wody w kuchni

Jeśli chcesz się pozbyć problemu na dobre

Jeśli chcecie, aby chlor w wodzie nie był problemem tylko w przypadku tej przeznaczonej do spożycia, a czysta woda popłynęła w całej instalacji, mamy na to dwa sposoby.

Pierwszym i najczęściej polecanym jest oczywiście kolumna węglowa. Dobrym przykładem takiego urządzenia jest produkt polskiej marki Ecoperla - Ecoperla Carbotower. To duże urządzenia filtracyjne, które montuje się na wejściu wody do budynku.

Procesem filtracji i regeneracji kieruje głowica sterująca. W przypadku Ecoperla Carbotower mamy do wyboru ręczną bądź automatyczną.

Plusem zastosowania tak wydajnego rozwiązania jest bardzo dokładna filtracja wody. Zanieczyszczona ma bardzo długi kontakt z powierzchnią filtracyjną, dzięki czemu możliwe jest precyzyjne usunięcie wielu niekorzystnych związków.

Dokładne informacje o kolumnach filtracyjnych można znaleźć w artykule: Kiedy warto zdecydować się na kolumnę węglową?

Jeśli nie ma miejsca na montaż kolumny węglowej, alternatywą może być filtr narurowy z wkładem węglowym. Należy jednak liczyć się z tym, że tego typu produkty są znacznie droższe w eksploatacji, mniej trwałe oraz o wiele mniejszej wydajności.

Jeśli problemem jest też twarda woda

W wielu przypadkach osoby borykające się z chlorem wyczuwalnym w wodzie narzekają także na wysoki stopień twardości. O tym, czym jest twarda woda i jakie są skutki jej użytkowania, przeczytacie tutaj: Twarda woda - co to za zjawisko?

Aby rozwiązać oba problemy i cieszyć się naprawdę dobrej jakości wodą, eksperci często proponują zastosowanie kolumny węglowej w zestawie z centralnym zmiękczaczem wody. O tym, jaki zmiękczacz wody będzie najlepszy można znaleźć informacje w tekście: Zmiękczacze wody - co mamy do wyboru?

W przypadku niewielkich pomieszczeń gospodarczych dobrym wyborem może być kompaktowy zmiękczacz wody z węglem aktywnym, jak Ecoperla Hero. Dokładne informacje na temat tego produktu w artykule: Ecoperla Hero - coś więcej niż zmiękczacz wody.

Uzdatniać wodę czy nie uzdatniać wody?

Choć zakłady wodociągowe dbają o to, by stężenie chloru w wodzie z kranu zawsze mieściło się w normie i nie spowoduje on żadnych konsekwencji zdrowotnych, to jednak dla niektórych może stanowić bardzo dokuczliwy problem.

Jeśli jego obecność przeszkadza nam w wodzie, z całą pewnością warto wyeliminować kłopot, zwłaszcza, że sposobów na to jest kilka. Z pewnością zyska na tym skóra i włosy, a woda stanie się smaczna. Nieważne czy będziemy ją wykorzystywać do picia, czy też przyrządzana na jej bazie napojów i potraw - nigdy nie popsuje aromatu i odczuć smakowych.

Powiązane produkty

Komentarze (12)

    • Agata Domagała
    • 2019-08-27 12:49:01
    Przy skórze wrażliwej, atopowej chlor i inne metale ciężkie w wodzie bardzo odbijają się po kąpieli, widać to po prostu. Ciężko z basenem, a zużywana ilość kosmetyków do pielęgnacji ciała jest rekordowa. Dość poważnie zastanawiam się nad taką kolumną węglową, ponieważ sama woda u mnie w domu jest dość miękka, ale jednak jej jakość nie odpowiada mi w stu procentach... A jednak węgiel aktywny ma naprawdę bardzo pozytywny wpływ na wodę.
    • Tosia
    • 2019-08-29 14:49:37
    Chlor w wodzie niestety jest potrzebny, żeby chronić nas przed bakteriami. ALE nie wyklucza to filtracji w domu. Bardzo odczuwam smak i zapach chloru, gdyby nie filtr kuchenny Slimline nie wypiłabym z kranu nawet łyka wody.
    • Iwonka_Ka
    • 2019-08-30 11:13:07
    Wodę mam całkiem niezłą, wydawało mi się nawet, że nie czuję w niej żadnego chloru. Ale odkąd mąż zamontował filtr w kuchni, to czuję ogromną różnicę w delikatności smaku...
    • Nastazja
    • 2019-09-02 16:32:02
    Niestety, ale chyba wszędzie w wodzie wodociągowej jest chlor. Coś musi jednak zabezpieczać wodę przed bakteriami. Ja osobiście bardzo wyczuwam zapach chloru, bez osmozy nie napiłabym się wody z kranu.
    • Dariusz F.
    • 2019-09-05 16:05:51
    Nastazja, wszędzie może nie, bo są już teraz różne metody dezynfekcji i zabezpieczania wody. Ale zgadzam się, zależnie od punktu zamieszkania, zawartość tych wszystkich składników oczyszczających może się różnić. Ja też wolę pić czystą wodę, nawet bez minimalnej zawartości chemii - osmoza od 4 lat.
    • Bożena P.
    • 2019-09-06 16:06:08
    Moja woda z kranu jest okej, aczkolwiek mam świadomość, że nie wiadomo do końca co tam w niej jest. Dlatego założyłam sobie system ultrafiltracyjny i woda jest bardzo okej. Smaczna, czysta, dzieciaki chętniej piją z kranu. I dopiero jak założyliśmy ten filtr, czuję różnicę - rzeczywiście w wodzie niefiltrowanej wyczuwam lekki zapach chloru.
    • Monika Paluch
    • 2019-10-18 14:20:34
    Mam bardzo wrażliwą skórę - na chlor i twardą wodę w szczególności. Na baseny chodzę tylko wybrane - po niektórych mniej, po niektórych bardziej mnie swędzi skóra. Bez zmiękczacza wody musiałabym poświęcać bardzo dużo czasu na pielęgnację swojej skóry... A mając zmiękczacz od 2 lat prawie że nie ma problemu - czasem może ze spłukaniem szamponu tą miękką wodą, trzeba uważać z ilością kosmetyków myjących bo baardzo łatwo się rozpuszczają :)
    • benek88
    • 2020-01-13 13:51:30
    Widzę, że to już kolejny film ze zmiękczaczem wody u kogoś z youtuba :) Super, fajnie ogląda się recenzje niezależnych osób. Akurat jestem na etapie wyboru konkretnego urządzenia. Kusi mnie zmiękczacz z węglem aktywnym, bo u mnie w wodzie bardzo czuć ten chlor, prosto z kranu bym się teraz nie napił.
    • Urszula
    • 2020-09-08 17:26:00
    Też mam problem z wodą, po ugotowaniu jest aż biała. Czy przyczyną tego jest chlor? Kolejne że bardzo wypadają i włosy. Może ktoś doradzi mi co mam robić żeby zapobiec wypadaniu włosów. Dziękuję.
    • Marcin
    • 2020-11-04 13:08:33
    Prawidłowe zadbanie o włosy po każdej kąpieli jest niezwykle istotne, ze względu na zawartość chloru, który może wysuszać naszą skórę i włosy nawet do 8 godzin po umyciu zwykłymi kosmetykami. Niezwykle ważne jest, aby sięgnąć zawsze po profesjonale kosmetyki, które neutralizują chlor. Są takie na rynku co prawda dedykowane pływakom jak TRISWIM ale świetnie się sprawdzają w codziennym użytku, gdzie w kranówce mamy zawartość chloru.
    • Hydrogeolog
    • 2021-09-11 00:32:07
    Problem jest w tym, że lobbyści od uzdatniania wody przekonują gminy do sypania tabletek i lania wiadrami podchlorynu. Problemem są również same gminy, które zamiast budować nowe ujęcia i nowe sieci wodociągowe, wolą chlorować wodę, bo tak jest taniej i wygodniej. Często gminy mają stare, niesprawne ujęcia wód podziemnych z lat 7-tych, sieci wodociągowe sa dziurawe. Ludzie płacą wodociągom za wodę, ktorą wodociągi wyprodukują, a często 50% produkowanej wody ucieka przez nieszczelne wodociągi, no poniemieckie na Dolnym Śląsku. W Polsce nic się nie da poprawnie, normalnie zrobić.
    • Mietek
    • 2023-10-01 09:02:03
    Kiedys sie pilo wode ze studni I nikt nie chorowal byla zimna I zdrowa nie bylo choroby skory a teraz Po tych chlorach tylko sucha skora eczema jadlo sie owoce prosto z dzrzwa teraz trzeba myc i myc wszedzie chemia I chemia obiad na sztucznych warzywach i kurczakach co rosna w 5 tygodni nafaszerowanych ta chemia syf syf syf

Nowy komentarz

arrow_upward