- today
- favorite 0 polubień
- remove_red_eye 1954 odwiedzin
- comment 6 komentarzy
Żyjemy w czasach narastających zmian klimatycznych, a do nas samych coraz częściej docierają informacje o kończących się zasobach naturalnych, problemach z utylizacją śmieci i plastikiem, który może odkładać się nie tylko na pływających wyspach w oceanach, ale i w nas samych. Jak się okazuje, wprowadzenie drobnych zmian w naszych domach może przynieść spowolnienie tych zjawisk. Jedna z metod? Ograniczenie odpadów w domu! Tylko jak to zrobić, by nie zwariować?
Ze świata napływają szokujące informacje! Naukowcy alarmują, że do 2050 roku w morzach i oceanach będzie się znajdowało o wiele więcej plastiku niż zwierząt! Tylko jeden Europejczyk jest w stanie wyprodukować aż 100 kg śmieci rocznie! W takim tempie nie ma szans na utylizację, a recykling nadal pozostawia sporo do życzenia. Już od dawna znane jest zjawisko śmieciowych wysp, które pływają po oceanach, jednak czy zdawaliście sobie sprawę, że niektóre z nich mają około 3 milionów ton? Wyprodukowanie jeden foliowej torebki czy słomki trwa chwilę lecz jej proces rozkładu zajmuje setki lat.
Śmieciowe statystyki
To jeszcze nie wszystkie śmieciowe statystyki. Ilość nielegalnych wysypisk w Polsce liczona jest w tysiącach, a każdego roku się powiększa. Polacy w ciągu roku produkują około 12 milionów ton śmieci, a tutaj także odnotowywane są wzrosty. Z tej ilości realnie tylko około 14% procent jest poddawane przetworzeniu. Ponad 2 miliony ton z nich trafia na dzikie wysypiska w lasach lub do domowych palenisk. Niemal 80% odpadów komunalnych kończy na składowiskach, a góry śmieci stale rosną. Każdego roku w naszym kraju zużywanych jest około 7 miliardów toreb jednorazowych.
To statystyki, których można się powstydzić, porównując je choćby ze Szwecją. Tam na składowiska trafia zaledwie 3% odpadów – reszta podlega recyklingowi lub jest spalana.
Odpady atakują ludzi
Choć mogłoby się wydawać, że na tak dużych ilościach śmieci cierpi tylko środowisko, to wcale tak nie jest – plastik ma wpływ także na nasz organizm. Cząsteczki mikroplastiku zjadamy choćby z rybami i owocami morza, które wcześniej pływały w zanieczyszczonych morzach i oceanach. Ponadto niektóre badania wykazują, że plastik stosowany do wyrobu opakowań spożywczych wydziela szkodliwe substancje. Swojego czasu głośno było o wprowadzeniu zakazu stosowania BPA przy wyrobie butelek dla dzieci. Choć wykazano, że ten rodzaj ma negatywny wpływ na gospodarkę hormonalną, to nadal jest stosowany przy produkcji niektórych opakowań.
Ponadto należy mieć na uwadze, że sama produkcja plastiku pochłania monumentalne ilości surowców. Do jego wytworzenia potrzebna jest energia, ropa, woda. Przyczynia się do emisji ogromnej ilości dwutlenku węgla do atmosfery, co ma znaczny wpływ na przyspieszenie zmian klimatycznych.
Nowe przepisy na ratunek Ziemi
Problem w końcu został w pełni dostrzeżony i potraktowany zupełnie poważnie przez wiele państw na całym świecie. Do tej pory kwestie recyklingu i innych zachowań proekologicznych były traktowane po macoszemu, teraz jednak wprowadzane są nowe normy prawne, mające na celu walkę z rosnącą górą śmieci. Nowe obostrzenia wprowadza między innymi Unia Europejska. Od 2021 roku we wszystkich państwach członkowskich wejdzie zakaz sprzedaży: plastikowych kubeczków, talerzy, sztućców, słomek, patyczków higienicznych, jednorazowych pojemników na żywność. Do 2030 roku wszystkie plastikowe butelki będą musiały zawierać co najmniej 30% tworzywa pochodzącego z recyklingu. W naszym kraju już od jakiegoś czasu obowiązują nowe przepisy związane z segregacją śmieci w domach. To już sporo, jednak cały czas poszukiwane są nowe rozwiązania, także związane z wpływem na producentów oraz przedsiębiorstwa, by zaczęły poszukiwać bardziej ekologicznych sposobów działalności.
Co my sami możemy zrobić, by ograniczyć odpady?
Jak wiadomo, wszystkie wielkie rzeczy zaczynają się od drobnych działań. Jeśli każdy z nas spróbuje wprowadzić choć kilka proekologicznych nawyków, z pewnością damy Ziemi szansę na oddech. To nie musi być trudne, ani kosztowne. Ostatnio na znaczeniu bardzo zyskuje filozofia zero waste. Warto jednak, żeby podchodzić do niej nie jak do tymczasowej mody, ale działań, za którymi stoi idea ratowania wspólnej Planety. Wiele osób uważa, że nie da sobie z tym rady, że to zbyt trudne i uciążliwe – nic bardziej mylnego.
Założenie zero waste jest ukryte już w samej nazwie. Tłumacząc na język polski, oznacza tyle co zero marnowania lub zero odpadów. Chodzi o to, aby generować jak najmniejsze ilości odpadów i w jak najmniejszym stopniu przyczyniać się do dalszego zanieczyszczania środowiska. To nie tylko fantastyczny cel etyczny, ale również realne oszczędności finansowe oraz o wiele większa świadomość. Cała filozofia zero waste bazuje na 5 ważnych zasadach, zwanych 5R:
- Odmawiaj (refuse)
- Ograniczaj (reduce)
- Wykorzystaj ponownie (reuse)
- Recyklinguj (recycle)
- Kompostuj (rot)
Nie od razu musimy rezygnować ze wszystkiego. Nie można ukryć, że bardzo trudno jest ograniczyć produkcję odpadów do zera, jednak warto spróbować tak bardzo, jak to tylko możliwe. A jak dokładnie się za to zabrać i co konkretnie możemy zrobić?
Zero waste w kuchni
O kuchni mówi się, że jest sercem domu, jednak także pomieszczeniem, w którym wytwarzana jest duża ilość odpadów. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, z ilu tak naprawdę jednoazowych rozwiązań korzystamy. Folia aluminiowa, papier do pieczenia, jednorazowe ręczniki kuchenne, folia spożywcza, woreczki jednorazowe, słomki do napojów. To wszystko można zamienić na o wiele bardziej ekologiczne rozwiązania, wielorazowe. Swój patent za zero waste miały już nasze babcie. Na przykład zamiast stosować folię spożywczą, jedzenie można przykryć ściereczką. Folię aluminiową podczas pieczenia można zastąpić zamykanym naczyniem żaroodpornym. Do przechowywania żywności, zamiast plastikowych woreczków, można zastosować ozdobne słoiki oraz pojemniki wielokrotnego użytku.
Czas najwyższy zamienić plastikowe butelki od wody i napojów gazowanych na o wiele bardziej ekologiczne rozwiązania. Zgrzewki plastikowych pojemników warto zastąpić butelkami i termosami wielokrotnego użytku, natomiast same napoje wymienić na wodę z kranu, o czym pisaliśmy już w artykule: Słodzone, kolorowe napoje czy woda do picia - co lepiej wybrać? oraz Woda z kranu czy z butelki? Skąd pobierać wodę pitną?
Jeżeli woda płynąca z Twojego kranu pozostawia wiele do życzenia pod względem właściwości organoleptycznych, jak smak, zapach i barwa, wcale nie musisz z niej rezygnować. Plastikowe butelki nie są jedyną alternatywą. Aby poprawić jej właściwości, wystarczy zastosować filtr kuchenny, jak ultrafiltracja lub odwrócona osmoza. Zamiast stałej produkcji plastiku, uzyskamy dobrej jakości wodę, dostępną na bieżąco, o parametrach niejednokrotnie lepszych od tych, jakie posiada woda sprzedawana w butelkach. Przegląd wszystkich dostępnych rozwiązań jest dostępny w artykule: Popularne systemy do filtracji wody w kuchni
W przypadku filtrów kuchennych do utrzymania pełnej efektywności procesu oczyszczania wody wystarczająca jest regularna wymiana wkładów filtracyjnych. Więcej na ten temat w artykule: Samodzielny serwis filtra kuchennego - to proste!
Za jedno z najbardziej ekonomicznych i ekologicznych rozwiązań uznawane są systemy ultrafiltracji. Te urządzenia powstały z myślą o doszlifowaniu jakości wody mało i średnio zanieczyszczonej. Nie powodują odrzutu do kanalizacji, a cała woda jest uzdatniana na bieżąco. Przykładem takiego produktu jest Ecoperla Profine POU, której recenzję obejrzycie tutaj:
Oprócz tego warto przyjrzeć się bliżej odwróconej osmozie. Obecne, nowoczesne filtry kuchenne tego typu generują minimalne koszty eksploatacji i zapewniają wodę doskonale dopasowaną do potrzeb. Na przykład odwrócona osmoza Ecoperla Rosa jest w stanie dostarczyć wodę o właściwościach prozdrowotnych, bogatą w magnez i wolny wodór. Potwierdzeniem, że montaż filtra kuchennego to dobre rozwiązanie jest artykuł: Koszty utrzymania odwróconej osmozy - czy eksploatacja jest droga?
Podstawą jest rzecz jasna skrupulatna segregacja śmieci. Warto zastanowić się czy danej rzeczy można użyć ponownie, wykorzystać ją w innych celach, zanim trafi do kosza. Jeśli mamy na to warunki, warto kompostować odpady organiczne. Resztki owoców, warzyw, skorupki jaj, fusy od kawy i herbaty, trawa, liście, uschnięte rośliny mogą stanowić doskonałej jakości nawóz. Kompostować można również przedmioty z naturalnych surowców, na przykład: niezadrukowany papier czy niepowlekany karton.
Zero waste na zakupach
Filozofię zero waste z całą pewnością warto wprowadzić podczas zakupów, a działania są naprawdę proste. Przede wszystkim zamień plastikowe torby kupowane przy kasie w sklepach na torby zakupowe wielokrotnego użytku – siatki, torby płócienne z ulubionym nadrukiem. Zawsze warto nosić ją przy sobie. Przy okazji zaoszczędzimy trochę na ciągłym dokupowaniu nowych reklamówek. Wybierajmy owoce i warzywa, które nie są pakowane w plastikowe pojemniki i folie. Bierzmy je luzem, o ile to możliwe. Ograniczmy ilość zrywek. Na pieczywo warto zabierać lniane woreczki, zamiast zabierać ze sobą opakowania proponowane przez sklepy.
Jeśli istnieje taka możliwość, kupujmy produkty sprzedawane na wagę: kasze, makarony, przyprawy. Są sklepy, do których możemy przyjść z własnymi pojemnikami, które zostaną napełnione. Przy okazji możemy liczyć na nieco niższą cenę,
Zero waste w łazience
W łazience aż roi się od zbędnych, jednorazowych przedmiotów, o których istnieniu jeszcze kilka dekad temu nikt by nie pomyślał. Mowa tu o wacikach kosmetycznych, jednorazowych maszynkach do golenia, chusteczkach higienicznych. Dość istotny problem dla środowiska stanowią także detergenty stosowane w nadmiarze. Warto używać przedmiotów i środków wytwarzanych z naturalnych surowców, łatwo biodegradowalnych, nadających się do recyklingu. Jednorazowe maszynki do golenia można zastąpić takimi z wymiennymi ostrzami.
Zero waste w codziennym życiu
Warto dawać rzeczom drugą szansę, odnawiać je. Mowa tu na przykład o starych meblach, które po odmalowaniu mogą stać się prawdziwą, oryginalną ozdobą. Rzeczy, których nie potrzebujemy, a są jeszcze w dobrym stanie, można sprzedać lub oddać. Nie kupujmy pod wpływem impulsu! Nabycie każdej nowej rzeczy, czy chodzi o odzież, czy dodatki do domu, powinna być dobrze przemyślana.
Oszczędzaj prąd, racjonalnie korzystaj z ogrzewania. Dbaj o zasoby wody, zwłaszcza teraz, gdy panuje susza. Więcej na ten temat w artykule: Wydatki na wodę mogą być mniejsze! Sprawdź, jak zaoszczędzić! Zamień przejazd do pracy samochodem na rower lub spacer. To wszystko pomaga środowisku.
Bycie eko to nic trudnego!
Wprowadzenie niewielkich zmian może przynieść wielkie efekty! Warto zmieniać nawyki dotyczące produkcji odpadów, nie tylko ze względu na nas samych, ale i przyszłe pokolenia.
Komentarze (6)