Jak chronić instalację wodną przed korozją?

Każdy, kto właśnie zakończył budowę swojego domu lub przeprowadził gruntowny remont chce, aby wszystko, co się w nim znalazło służyło jak najdłużej. Tak jest między innymi z instalacjami sanitarnymi. Za ich największego wroga można uznać korozję. Jakie są główne przyczyny korozji instalacji sanitarnych, w tym wodnych? W jaki sposób można zapobiegać korozji instalacji wodnej?

Czym jest korozja?

Korozja ma wiele twarzy lecz ogólnie można napisać, że jest to stopniowe wyniszczanie materiałów zachodzące między ich powierzchnią a otaczającym środowiskiem. Można wymienić różne rodzaje korozji. Zachodzą one w zależności od materiału. I tak, możemy mieć do czynienia z korozją: chemiczną, procesami elektrochemicznymi, mikrobiologicznymi i fizycznymi. Korozji ulegają metale, ale i tworzywa sztuczne, a z tych przecież powstają instalacje hydrauliczne. Korozję klasyfikuje się również w zależności od umiejscowienia zniszczeń. Możemy mieć do czynienia z: korozją ogólną, lokalną, wżerową, szczelinową, podosadową. Inny podział dotyczy mechanizmów powstawania: selektywna, międzykrystaliczna, naprężeniowa. Oprócz tego mamy jeszcze do czynienia z pojęciem korozji tlenowej, czyli powodowanej obecnością tlenu. Nie wszystkie typy korozji muszą występować jednocześnie w instalacji.

Dlaczego lepiej unikać korozji instalacji sanitarnych?

Przede wszystkim ze względu na fakt, że wystąpienie korozji może bardzo negatywnie wpływać na szczelność instalacji. Niektóre rury mogą zwyczajnie zacząć przeciekać. To awaria, możliwość zalania całego domu, spore koszty związane z wymianą rur. Dodatkowo narastająca ilość osadów znacznie zmniejsza światło przewodów. Dochodzi do zapychania, co skutkuje brakiem przepływu wody i nieprawidłowym działaniem. W kranach, prysznicu ciśnienie wody może być znikome, co znacznie utrudnia codzienne funkcjonowanie. Dodatkowo osady mogą doprowadzać do zatykania się perlatorów.
Problemem jest też fakt, że korodujące metale mogą doprowadzać do zanieczyszczenia wody. Przez to zmienia swój smak, zapach, barwę, zyskuje mętność. Taka woda praktycznie nie nadaje się na cele użytkowe i spożywcze.

Na obecności osadów w wieloraki sposób cierpią kotły grzewcze oraz inne urządzenia podgrzewające wodę. Już 1 mm osadu to rachunki wyższe nawet o 10%. Korozja zmniejsza też żywotność tych urządzeń. Nie pozostaną długo w dobrej formie i będą działały mało efektywnie.

Różne rodzaje tworzyw - różna odporność na korozję

Do wykonania instalacji wodnych można wykorzystać różnego rodzaju rury. Dzieli się je ze względu na materiał. Do wyboru są: rury stalowe, rury miedziane oraz wykonane z tworzyw sztucznych. Choć rury stalowe są niezwykle trwałe, odporne na wysokie ciśnienia, temperatury oraz stosunkowo tanie, to coraz rzadziej stosuje się je w budownictwie jednorodzinnym. Powodem jest bardzo słaba odporność na korozję oraz możliwość szybkiego odkładania się osadów. Materiałem o dużej odporności na korozję jest tworzywo sztuczne. Jest to też rodzaj materiału odpornego na gromadzenie się osadów ze względu na fakturę ścianek. Rury miedziane cieszą się coraz większą popularnością ze względu na trwałość tego tworzywa. Należy jednak zachować ostrożność, jeśli decydujemy się na wykonanie z nich instalacji wody pitnej i użytkowej.

Powody korozji instalacji wodnych

Korozje doskonale rozwijają się pod osadami, a przyczyn ich powstawania jest naprawdę wiele. To mogą być nawet osady wywoływane przez samą korozję. Mogą to być osady stałe, nierozpuszczalne przez wodę, jak zmieszane produkty korozji, zalegający piach, tlenki żelaza oraz kamień kotłowy. Do tego w instalacjach często pojawia się szlam, zwłaszcza w tych mniej używanych częściach.

Twarda woda główną przyczyną problemów

Za jedną z głównych przyczyn powstawania osadów doprowadzających do korozji, uznawana jest wysoka twardość wody. Kamień kotłowy składa się głownie z węglanów wapnia i magnezu. Te są praktycznie nierozpuszczalne i wytrącane podczas procesu ogrzewania wody bogatej w rozpuszczone wodorowęglany wapnia i magnezu. Wodorowęglany są nietrwałe termicznie i rozpadają się do form węglanów, czyli właśnie dobrze znanego wapiennego osadu. Ten charakteryzuje się dużą kruchością. Ze względu na chropowatą powierzchnię, ma tendencję do bardzo szybkiego narastania. Im wyższa jest twardość wody, temperatura podgrzania wody, odczyn pH wody, tym więcej kamienia osadzi się wewnątrz rur. Warto przeczytać: Twarda woda - co to za zjawisko?

Twarda woda to nie tylko kłopot z instalacją hydrauliczną. To również szereg możliwości zaistnienia awarii sprzętu AGD w domu, korzystającego z wody oraz niedogodności związane z korzystaniem z niej na co dzień. Przede wszystkim to również problemy związane ze sprzątaniem, uporczywe osady na armaturze, gorsza jakość i efekty prania, niewłaściwy wygląd dań i napojów przygotowanych na bazie takiej wody, znacznie większe wydatki na detergenty. Więcej na ten temat w artykułach: Jak skutecznie radzić sobie z twardą wodą?, Złodziej w domu! Czyli co nam kradnie twarda woda?

Żelazo i mangan

Oprócz twardej wody, problemy mogą stwarzać także wytrącające się z wody żelazo i mangan. Choć w wodzie ze studni najczęściej występują w formie rozpuszczonej i niewidocznej dla oka, pod wpływem tlenu, podczas przepływu przez rury, wytrącają się z wody w postaci osadów. Żelazo pozostawia po sobie rdzawe opiłki, natomiast mangan często przybiera formę czarnych, smolistych osadów. Wraz z wytrącającym się kamieniem kotłowym, szybko potrafią utworzyć sporą warstwę i idealne środowisko do rozwoju korozji. Szczegółowe informacje na temat żelaza w wodzie znajdziecie w artykule: Czy zażelaziona woda to realne zagrożenie? Z kolei o manganie i wszystkich skutkach stosowania wody z tym przekroczeniem przeczytacie tutaj: Mangan w wodzie - czy jest szkodliwy? Jak go usuwać?, Smolisty osad na wannie i toalecie? Winny jest mangan!

Pozostały w instalacjach sanitarnych osad po manganie i żelazie kryje w sobie jeszcze jedno niebezpieczeństwo. Jest nim rozwój bakterii żelazistych i manganowych. Choć same w sobie nie stanowią zagrożenia dla człowieka, to są idealnym środowiskiem do rozwoju innych mikroorganizmów. Przez to dochodzi do powstania warstwy biofilmu, a ryzyko skażenia mikrobiologicznego wzrasta: Więcej informacji w artykule: Czym są bakterie żelaziste? Czy mogą nam zaszkodzić?

Miękka woda nie zawsze najlepsza dla instalacji

Choć kamień kotłowy jest sporym problemem w instalacjach sanitarnych, to jednak całkowicie miękka woda także nie służy niektórym materiałom. Okazuje się, że posiadając instalację z miedzi, należy uważać i w jedną, i w drugą stronę. To znaczy, że bywają przypadki, w których osady są w stanie zniszczyć odcinki, działając niczym papier ścierny, już nawet po 15 latach. Jednak nadmiernie zmiękczona woda także nie wpływa korzystnie.

Całkowite zmiękczanie wody może tak samo doprowadzić do korozji elementów miedzianych. Ponadto miękka woda, wchodząc w reakcję z miedzią, może przyczyniać się do zmiany właściwości fizycznych wody. Zalecane jest, aby twardość wody wynosiła minimalnie 60 mg CaCO3/l. Dzięki utrzymaniu tego parametru, bez problemu będzie można sprzątać, czyścić armaturę, cieszyć się wszystkimi zaletami miękkiej wody w domu, a jednocześnie chronić domową instalację. Więcej informacji na ten temat w poniższym video oraz w artykule: Instalacje sanitarne a zmiękczacz wody - czy montaż jest zawsze możliwy?

Jak uzdatniać wodę?

Woda ze studni

W przypadku wody z własnego ujęcia niezbędne jest przeprowadzenie profesjonalnej analizy wody. Jej wyniki dają odpowiedź na pytania z zakresu właściwości fizycznych, składu chemicznego oraz ewentualnego występowania bakterii. Na podstawie takich danych można dobrać właściwe urządzenie lub zestaw urządzeń do uzdatniania wody. W celu usuwania żelaza i manganu z wody najczęściej stosuje się odżelaziacze i odmanganiacze wody ze wstępnym napowietrzaniem. W pierwszej fazie dochodzi do natlenienia wody, przez co żelazo i mangan przechodzą w formę nierozpuszczalną. Następnie na specjalistycznym złożu dochodzi do redukcji tych substancji.

Jeśli pozwalają na to warunki w domu i wyniki analizy wody, można zastosować stację wielofunkcyjną. Wtedy z wody zredukowane zostanie nie tylko żelazo i mangan, ale również związki organiczne, jon amonowy i twardość wody. Tego rodzaju urządzenie nie jest zalecane, jeśli w instalacji znajdują się miedziane elementy.

Ochrona przed twardą wodą

Idealnym sposobem na ochronę przed twardą woda jest centralny zmiękczacz wody. Nie ma lepszego sposobu na redukcję stopnia twardości wody, niż właśnie to urządzenie. Zmiękczacz wody, niezależnie czy kompaktowy, czy dwuczęściowy, montuje się na wejściu wody do budynku. Surowa woda wpływa do środka, gdzie dochodzi do redukcji stopnia twardości wody dzięki procesowi wymiany jonowej. Jony tworzące twardą wodę są wymieniane na neutralne jony sodu. Woda jest dalej kierowana na całą instalację. Nie powoduje powstawania uporczywych wapiennych osadów. Cały proces został dość dokładnie objaśniony w artykule: Żywica jonowymienna w zmiękczaczu wody - co warto wiedzieć?

Dobór zmiękczacza wody przeprowadza się przede wszystkim na podstawie znajomości zużycia wody. Ważne są informacje związane z ilością członków rodziny, ilością miejsc poboru wody, znajomość stopnia twardości wody. Wiele dowiecie się z tych artykułów: Jak wybrać idealny zmiękczacz wody do domu?

Do wyboru jest wiele modeli zmiękczaczy wody. Tylko od nas zależy, na który się zdecydujemy. Tanią eksploatację oraz wysokiej jakości komponenty to domena serii Ecoperla Vita oraz Ecoperla Softcab. Ecoperla Toro doskonale się prezentuje i jest niezwykle prosty w montażu. Dla tych, którzy potrzebują jeszcze lepszej jakości wody można zaproponować kompaktowy zmiękczacz wody z węglem aktywnym Ecoperla Hero. Dzięki niemu woda odzyskuje właściwy zapach, smak i barwę. Węgiel aktywny doskonale radzi sobie z chlorem i wieloma substancjami o działaniu toksycznym.

W przypadku większego zapotrzebowania na wodę doskonałą propozycją będą dwuczęściowe zmiękczacze wody, jak Ecoperla Softower. Zajmują nieco więcej miejsca ze względu na oddzielny zbiornik na sól regeneracyjną, jednak pozwalają na dobór ilości złoża idealnie do swoich potrzeb.

Ochrona przed cząstkami osadów z instalacji

Jeśli instalacja w budynku jest stara, a nam zależy wyłącznie na ochronie przed resztkami rdzy i osadów przedostających się z rur, warto zainwestować w filtr narurowy z wkładem mechanicznym. Wybór jest naprawdę duży, a wśród propozycji i te z powłoką bakteriostatyczną. Jak dobrać najlepszy filtr mechaniczny? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w artykule: Mechaniczne uzdatnianie wody - jaki filtr wybrać?

Dobre praktyki związane z ochroną instalacji przed korozją

Przed nadmiernym tworzeniem się korozji, zarastaniem rur szlamem i osadami można się chronić. Wystarczy zastosować kilka dobrych praktyk. Przede wszystkim bardzo dużą rolę odgrywa właściwy projekt instalacji. Znaczenie ma dobór materiałów, z których będzie tworzona. Warto przemyśleć wszystkie plusy i minusy każdego z tworzyw i wybrać to, które pozostanie najbardziej odporne na korozję i posłuży przez najdłuższy czas. Warto pamiętać o poprawnej eksploatacji instalacji. Liczy się również jakość wody, która przez nią przepływa. Do układów warto stosować środki do kondycjonowania wody, jak na przykład inhibitory korozji. To wszystko pomoże w przedłużeniu żywotności i zapobieganiu awarii instalacji sanitarnych.

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz

arrow_upward